mrok krainy śmierci nie dotyka mnie już więcej szeroko otwarte oczy kieruję przed siebie na to co nie zostało jeszcze wypowiedziane dusza to jedyna powierniczka tajemnicy mojej egzystencji z nią trwałem kiedy bezkształtne cienie mąciły mi w głowie lecz teraz stała się jakby niepotrzebna mniej ważna bezsensowna kontynuuję swą podróż zostawiając ją gdzieś w tyle poradzi sobie sama